2009-06-24

Podróż Wyspa Rozkoszy

Opisywane miejsca: Sri Lanka
Typ: Inna

Wyspa słoni, małp i herbaty....    

Poleciałam na tę rajską wyspę całkowicie niespodzianie. Zdecydowałam się w ciągu pół godziny!! I nie żałuję)Nie na darmo nazwano tę wyspę "Wyspą rozkoszy". Bujna, wspaniała roślinność, dżungla kipiąca gwarem milionów stworzeń, dostojnie kroczące słonie i plączące się pod nogami małpy...

Drogi - pożal się Boże!!240 km z Colombo do Anuradhapury - antycznej stolicy Cejlonu zabrało nam 7 godzin autokarem. Ekstremalne przeżycie, zważywszy na lewostronny ruch i nagminne nie przestrzeganie podstawowych zasad ruchu drogowego. Ale co tam! Widoki za oknem wynagradzały te drobne nieprzyjemności. Nawet lejący się z nieba żar i wilgotność dochodząca do 100% nie były w stanie zepsuć mi humoru. Wspaniałe, starożytne zabytki, dostojne świątynie, majestatyczne stupy kryjące w swych wnętrzach święte relikwie i ogromne postaci Buddy, który jakby od niechcenia, spod przymkniętych powiek , patrzy na stojącego - koniecznie przodem - do niego człowieka, napełnia go spokojem, skłania do zadumy nad przemijaniem i uczy pokory wobec różnych religii i wyznań, które tam współżyją ze sobą w wielkiej harmonii. Nie dziwi postać Buddy na tle hinduistycznej świątyni poświęconej całkowicie innemu bóstwu, a wołanie Muezina o świcie, przeplata się z dźwiękiem dzwonu chrześcijańskiej świątyni. A wszystko to w otoczeniu wspaniałej, wybujałej, soczystej zieleni...

Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie Sigiriya - przedziwna skalna twierdza, wyrastająca nagle na wysokość 200 metrów, na która można wejść pokonując 1300 schodów. Omijając starannie kilkunastu życzliwych Lankijczyków, którzy służą pomocą i parasolką chroniąca przed słońcem, wdrapałam się na szczyt ogromnej skały, skąd zapierający dech w piersiach widok, wraz ze mną podziwiały gromady małp, skaczących po pionowych skałach, jakby przyciąganie ziemskie dziwnie nie miało do nich zastosowania. Świątynia w skale w Dambulli też robi wrażenie,szczególnie gdy sobie uzmysłowić, że wykuto ją w V wieku przed naszą erą. W ostatniej stolicy królestwa - Kandy, zobaczyłam najświętsze miejsce Buddyzmu - Świątynię Zęba - gdzie ukryto najcudowniejszą ich relikwię - ząb samego Oświeconego. Trzy razy w ciągu dnia odbywa się tam mistyczne widowisko, składanie ofiar, najróżniejszych rzeczy, kwiatów lotosu, pokarmów, pieniędzy. Pielgrzymi idą karnie w ogromnej kolejce przy ogłuszającym dźwięku bębnów i z daleka kłaniają się zamkniętej w niedostępnym sanktuarium relikwii. To stamtąd raz w roku wyrusza nieprawdopodobna parada słoni, ubranych w złote stroje i klejnoty, pierwszy z nich niesie na grzbiecie replikę owego cudownego sanktuarium, a za nim pochód połykaczy ognia, wojowników w pięknych strojach i innych ludzi, a wszystko to błyska światełkami jak w wigilię naszego Bożego Narodzenia.

No i oczywiście sierociniec słoni w Pinnawala) Niesamowity widok, gdy kilkadziesiąt tych pięknych zwierząt kąpie się w rzece, pod nosem turystów, których tylko czasem pogonią parę metrów) Jest tam pewna słonica, która straciła nogę na minie. Radzi sobie świetnie , a jest przy tym nieprawdopodobnie mądra.

O pięknie tej wyspy można byłoby bez końca...O waranach, które łypią okiem gdzieś z rowu i o olbrzymich nietoperzach, które wraz ze zmierzchem wylatują jak duchy i bezszelestnie śmigają nad głową..To co, że to roślinożerne rudawki, skóra i tak cierpnie na karku!!   A te klejnoty!!!! Sri Lanka to przecież zagłębie szlachetnych kamieni! Szafiry, rubiny, aleksandryty, cytryny, kamienie księżycowe....wszystko to lśni z okien sklepów jubilerskich, mami swym pięknem i pustoszy portfele) Ale co tam! Raz się żyje, a pewnie już tam nie przyjadę, więc kolejny pierścionek trafił do szkatułki.

Na koniec wizyta w fabryce herbaty i zakupy. Czarna herbata - złoto Cejlonu. Potem już tylko 14 godzin w samolocie i dziś o 10 rano lądowałam na Okęciu. Następny etap mojego zwiedzania świata, fascynacji inną kulturą i przyrodą zakończony. Gdzie polecę następnym razem?? Może Portugalia z Marokiem, a może Wenezuela z deltą Orinoko??  

  • Zachód słońca nad oceanem
  • Dscn5861
  • Dscn5871
  • Anuradhapura
  • Dscn5923
  • Dscn5944
  • Bestia...
  • Dscn5973
  • Na safari...
  • Na safari...
  • Dambulla
  • Dambulla
  • Dambulla
  • Dscn6123
  • W oczekiwaniu na przejażdżkę
  • Smok
  • Dscn6154
  • Dscn6157
  • Na straży
  • Rolnik lankijski
  • W drodze do szkoły
  • W drodze do szkoły
  • Dscn6291
  • Dscn6370
  • Kandy Światynia Zęba
  • Świątynia Zęba
  • Na plantacji herbaty
  • Dscn6448
  • Dscn6455
  • Sierociniec słoni
  • Sierociniec słoni
  • Sierociniec słoni
  • Sierociniec słoni
  • Ulewa
  • Sigirija
  • Sigirija
  • Na plantacji herbaty
  • Słonie w dżungli

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. jolantas1955
    jolantas1955 (30.11.2015 20:27)
    Witam Tomeczku!!! Cieszę się, że tu trafiles
  2. s.wawelski
    s.wawelski (30.11.2015 20:23)
    Jakos dopiero teraz te podroz znalazlem. Szkoda, ze nie przed naszym wyjazdem, ale tez sie liczy? Wszystkie miejsca, ktore tu wlozylas znam juz z autopsji :-)
  3. jolantas1955
    jolantas1955 (19.11.2009 18:12) +1
    No to super!! Na pewno przyjedziesz zadowolona! Ja nie mogę sie doczekać wyjazdu do Wenezueli. Jeszcze półtora niespełna miesiąca:) Kupiłam nowy aparat fot. wiec drżyjcie Kolumbowicze, zasypię Was zdjeciami:))
  4. milanello80
    milanello80 (19.11.2009 17:57)
    wyszło, że prędzej. Choć nie przypuszczałem,że aż tak prędko :) Już za 2 tygodnie doświadczę tej cejlońskiej rozkoszy :)
  5. milanello80
    milanello80 (27.10.2009 17:39)
    Swietnie podzieliłaś się wrażeniami ze "Lzy Indii". O tym, że to piękne państwo wiem z licznych atrykułów przeczytanych do tej pory, opowiadań zanajomego Lankijczyka i teraz z Twojej relacji. Niewątpliwie wybiorę się tam kiedyś, oby prędzej niż później.

    W razie wątpliwości polecam Deltę Orinoco, szczególnie okolice poza scywilizowaną Tucupitą, tamtejsi Warao są jacyś sztuczni, wyzuci ze swej natury.
  6. slawannka
    slawannka (29.06.2009 12:17)
    Wow, jak się cieszę że Cię przekonałam:)
  7. jolantas1955
    jolantas1955 (28.06.2009 20:38) +1
    Ale fajnie! Dzięki za radę! Całe zycie człowiek się uczy:))
  8. slawannka
    slawannka (28.06.2009 19:45)
    Jola, nie trzeba powtarzac, mozesz je tu przeniesc!
  9. jolantas1955
    jolantas1955 (26.06.2009 21:55)
    Sporo moich zdjęć ze Sri Lanki już jest na Kolumberze. Nie będę ich powtarzać:)
  10. kazikss
    kazikss (25.06.2009 9:39)
    Jak zwykle opis bardzo ciekawy :). Masz moze jeszcze jakies zdjecia?